Michael Sylvester Stallone stał się trzecim aktorem w historii, który jednocześnie otrzymał nominację do Oscara za najlepszy scenariusz i najlepszą rolę męską. Przed nim dokonali tego tylko Charlie Chaplin i Orson Welles. W młodości kręcił filmy porno, za co zyskał przydomek "Włoski Ogier", a jego pierwszym "prawdziwym filmem" był kontrkulturowy film o LSD. W poszukiwaniu siebie czyścił klatki dla lwów w zoo, tańczył nago na Broadwayu, a nawet rozważał karierę włamywacza. Wspaniały człowiek, zdolny do pracy nawet ze złamanymi żebrami, a do tego piekielnie sprzeczny!
Dziś skończył 75 lat.
Żywiołowy ojciec i matka astrolog to nie powód, by się zniechęcać
Ojciec Sylvestra Stallone, Frank Stallone Sr., pochodził z Sycylii. Przyjechał do USA, aby spełnić amerykański sen i zostać fryzjerem i stylistą. Trzeba przyznać, że jak na wyrafinowane rzemiosło, nie miał zbyt wyrafinowanej osobowości. Frank był awanturniczy, lubił wypić i bez końca zmieniał kochanki. Sylvester w pewnym sensie odziedziczył jego cechy. W młodości był niekontrolowany, często urządzał bójki, a na starość był uczestnikiem kilku skandali seksualnych: w 2001, 2021 i 2021 roku trzy kobiety oskarżyły go o wykorzystywanie seksualne. Prokuratura odmówiła jednak wszczęcia postępowania.
Matka Stallone'a, Jacqueline Leibofisch, była jeszcze bardziej niezwykłą osobą. Była astrologiem, tancerką i propagatorką kulturystyki kobiet. Ponadto jej przodkowie pochodzili z Odessy, a ona sama widziała Michaiła Gorbaczowa w latach 80. Gdyby nie matka i jej desperackie próby zaszczepienia Sylvestrowi miłości do sztuki, być może zakończyłby swoje dni na krześle elektrycznym, jak przepowiedzieli mu nauczyciele w szkole.
Tatuaż z serialu telewizyjnego "Volchok".
Derek, bohater filmu, ma oryginalny symbol splecionych ze sobą Alfy, Bety i Omegi. Znaczenie obrazu polega na zmienności bytu, cyklicznym wzorcu, w którym Alfa może stać się Betą, a Omega Alfą. Triskelion oznacza rozwój i zwycięstwo, symbolizuje wodę, ziemię i niebo. Obraz na ciele Dereka z wyraźnymi liniami ciągłymi można zinterpretować jako reinkarnację.
...podobnie jak wrodzona "brzydota" i wykluczenie z 14 szkół.
Znany fakt: mimika twarzy Stallone'a jest wynikiem uszkodzenia nerwu twarzowego. Mniej znany jest jednak fakt, że zaraził się nim podczas porodu: jego rodzice przeżywali wtedy ciężkie chwile, a Jacqueline rodziła w tanim szpitalu w Hell's Kitchen, dzielnicy Nowego Jorku znanej z filmów gangsterskich. Położna sięgnęła po Sylvestra kleszczami i uszkodziła mu twarz. Jego warga, szczęka i język były częściowo sparaliżowane.
Przez całe dzieciństwo i okres dojrzewania Stallone miał ciężko: rówieśnicy dokuczali mu z powodu dziwnego głosu i wyrazu twarzy. On sam reagował na nie agresywnie: ciągłe bójki i brutalne chuligaństwo. Wyrzucał strzały z okien klasowych, wzniecał pożary, a nawet kradł krzyże zakonnicom ze szkół katolickich, do których go wysyłano. W sumie Sylvester zmienił około 14 szkół - aż do momentu, gdy matka, dzięki swojej przebiegłości, umieściła go w szkole w Szwajcarii.
Możesz być wzorem męskości i nadal być wyrafinowanym mężczyzną
Stallone na tle jednego z jego obrazów
W szkole w Szwajcarii Stallone odnalazł się na scenie - zaczął występować w przedstawieniach amatorskich, a po powrocie do Stanów Zjednoczonych zapisał się na Uniwersytet w Miami, gdzie studiował sztukę dramatyczną. Nadal występował na scenie i po niej - aż stał się supergwiazdą, wznosząc się na szczyt dzięki filmowi "Rocky".
Stallone jest fanem Edgara Allana Poe, o którym od dziesięcioleci marzył, aby nakręcić o nim film. To właśnie Poe zainspirował go do rozpoczęcia pisania scenariusza do Rocky'ego - Sylvester zrobił to w mrocznym i podniosłym nastroju. Podczas pracy zadawał sobie pytanie: "Co Edgar Allan zrobiłby na moim miejscu?". "Rocky" to z pewnością mocne dzieło, ale nie jest pewne, czy coś takiego mogło wyjść spod pióra Poego. Innym bohaterem Stallone'a jest Leonardo da Vinci. Od niego czerpie swój wizerunek wszechstronnego "człowieka renesansu" i zamiłowanie do malarstwa. Co zaskakujące, Sylvester jest również artystą. Przynajmniej raz sprzedał swój własny obraz za 90 000 dolarów.
Znaczenie
Wszystkie trzy tatuaże Sylvestra Stallone'a są zaprojektowane w tym samym stylu i mają wspólną kompozycję. Używane są żywe kolory, a obrazy są niezwykle realistyczne.
Dobra rzecz!
0
- Na początku pojawił się portret żony aktora, Jennifer Flavin, na prawym ramieniu, otoczony trzema otwartymi pąkami róż. Są małżeństwem od prawie 20 lat. Róże symbolizują trzy dziewczynki z tego związku: Sophię, Sistine i Scarlet. Drugie imię wszystkich córek to Róża.
Na ramieniu lewej ręki ma jeszcze jeden kolorowy tatuaż, którego znaczenie jest bardziej intrygujące. Zielone oczy wyraźnie należą do żony aktora. Znaczenie pozostałych elementów nie jest znane. Można przyjąć, że koń symbolizuje wierność, a czaszka przynależność do jednej kobiety aż do śmierci. Ale na razie to tylko przypuszczenia, Sylvester Stallone nie skomentował tatuażu.
Plecy aktora zdobi wielkoformatowy tatuaż autorstwa Fjeffa Kogu. Ten tatuażysta jest popularny wśród gwiazd. Wizerunek upadłego anioła jako kobiety otoczony jest płomieniami, czaszką i sztyletem. Rysunek wygląda dość agresywnie i mocno.
Tatuaże Sylvestra Stallone wyglądają harmonijnie i spektakularnie. Nie jest wykluczone, że na ciele aktora pojawi się więcej obrazów.
Lepiej być w pornosie niż okradać
W pierwszych latach po studiach, kiedy Stallone przeniósł się do Nowego Jorku, zawód aktora nie przynosił dochodów. Aby jakoś związać koniec z końcem, dorabiał na boku, wykonując najbardziej nieoczekiwane prace: czyścił klatki dla lwów w zoo, obcinał głowy rybom w fabryce - i oczywiście wystąpił w filmie porno.
W 1970 r. został doprowadzony do tego, że spał na dworcu autobusowym i poważnie rozważał dokonanie napadów rabunkowych dla zdobycia pożywienia. Na szczęście, dzięki znajomym, dostał "aktorski" występ - sesję zdjęciową do filmu dla dorosłych. "Wybór był taki: albo zrobić ten film, albo kogoś okraść. Byłem na dnie, gorzej już być nie mogło" - mówi sam Stallone. Za rolę w filmie pornograficznym "Party at Kitty and the Herd" zapłacono mu 200 dolarów - cała praca trwała dwa dni. Był w stanie zapłacić za nocleg, ale przez wiele lat nie mógł pozbyć się przydomka "włoski ćwok", który przylgnął do niego, gdy w prasie pojawiła się historia z porno (stało się to po premierze filmu "Rocky").
Tatuaże z serialu telewizyjnego Wikingowie
Film oparty jest na skandynawskiej sadze o Lodbroku. Ciało bohatera jest pokryte popularnymi obecnie motywami nordyckimi. Bohaterowie serialu wykonują tatuaże w celach rytualnych - aby zyskać patronat w walce, zastraszyć wroga. Pierwotnie wikingowie mieli tatuaże w postaci run, ornamentów i wzorów, które z wiekiem stawały się coraz większe.
Jedynym sposobem na osiągnięcie sukcesu było bycie upartym jak Rambo... i niezbyt wybrednym.
Walcząc o utrzymanie się z dorywczych prac, Stallone nie tylko nie zrezygnował z kariery aktorskiej, ale także ciężko pracował nad rockiem. Chciał wyglądać fajnie, ale nie miał pieniędzy nawet na mieszkanie. Sylvester rozpoczął swój pierwszy trening na miejskim wysypisku śmieci, gdzie wyciągał wszystko, co tylko mógł znaleźć: bębny hamulcowe, zderzaki, kolumny kierownicze samochodów, bloki żużlowe i tym podobne.
Z czasem zarówno ćwiczenia, jak i występy na scenie zaczęły przynosić efekty. Nawet kręcenie filmów porno szło dobrze: Stallone został zauważony i przyjęty do jednej z ról w erotycznej broadwayowskiej produkcji Score, w której zagrał 23 razy w Theatre Martinique. A potem przyszła kolej na pierwsze zdjęcia do prawdziwego filmu.
Nawiasem mówiąc, niewiele osób wie, że pierwszymi dwoma filmami Stallone'a były kontrkulturowy dramat Kwadratowy korzeń, opowiadający o życiu kwasiarzy, oraz komedia Woody'ego Allena Banany. W tym ostatnim Sylvester zagrał złego, tępego gopnika, który nęka głównego bohatera w podziemiach. Woody Allen uznał go za odpowiedniego ze względu na jego dziwny wyraz twarzy i muskulaturę. Okazuje się, że to pomyłka położnej, szalony upór i szkolenie na złomowisku sprawiły, że trafił do filmu.
Tatuaże Sylvestra Stallone - ciekawostki o historii rysunków
W różnych filmach Stallone wielokrotnie występował z tymczasowymi tatuażami, zgodnie z wymogami scenariusza, ale później na jego ciele zaczęły pojawiać się stałe tatuaże. W krótkim czasie na jego niemal idealnym torsie pojawiły się trzy kolorowe tatuaże. Wszystkie są w tym samym stylu i niejako wzajemnie się uzupełniają. Kolory, których użyto do stworzenia tych tatuaży, są niezwykle jasne i realistyczne, a schemat kolorów został dobrany idealnie.
Pierwszym tatuażem na ciele wielkiego aktora była piękna kobieta - jego żona Jennifer Flavin, otoczona trzema różami w kolorze koralowym. Tatuaż został wykonany na prawym ramieniu Stallone'a. Jej wybór nie jest przypadkowy. Wraz z żoną są małżeństwem od ponad 20 lat, a z tego szczęśliwego związku urodziły się trzy córki - Sofia, Sistine i Scarlet. Każda z córek ma na drugie imię Róża.
Stallone ma jeszcze jeden kolorowy tatuaż na lewym ramieniu. Wielu fanów aktora odczuwa pragnienie rozszyfrowania prawdziwego znaczenia tatuażu. On sam nie chce tego komentować. Tatuaż składa się z trzech, połączonych ze sobą części - w centrum znajdują się zielone oczy pięknej kobiety, najwyraźniej żony Sylvestra Stallone'a, ponadto przedstawia konia z rudą grzywą i czaszkę, co prawdopodobnie symbolizuje fakt, że teraz aż do śmierci aktor planuje przeżyć swoje życie z kobietą. Ale to wszystko to tylko spekulacje.
Kolejny tatuaż, który aktor ma na plecach. Ponadto jest on wykonany bardzo organicznie, a kolory przenikają się wzajemnie, jak również z kolorami innych tatuaży na jego ciele. Ten tatuaż przedstawia upadłego anioła - kobietę w płomieniach, z czaszką i sztyletem obok niej. Jest to bardzo mocny, agresywny rysunek, który po prostu zapiera dech w piersiach, podobnie zresztą jak wszystkie filmowe dokonania genialnego aktora.
Całkiem możliwe, że Sylvester Stallone będzie miał nowe tatuaże, które będą nie mniej oryginalne i atrakcyjne. Na tak pięknym ciele rysunki wyglądają wspaniale, wiek nie gra żadnej roli. Być może każdy marzy o tym, by tak wyglądać w wieku siedemdziesięciu lat.
Zdjęcie tatuaży Sylvestra Stallone z 27.07.2017 r.
Obejrzyj film:
Przygotowano: barbarzyńca (Maria Loginova)
Złamane żebra nie są wymówką, by nie pracować!
Po spektakularnym sukcesie filmu "Rocky" kariera Stallone'a uległa załamaniu: nowe filmy były modne, a perspektywy się oddalały. Kiedy więc dostał główną rolę w filmie "Rambo", trzymał się jej z desperacją barbarzyńcy.
W jednej ze scen Stallone złamał kilka żeber, ale kontynuował zdjęcia. Dlatego w niektórych scenach nie gra, ale naprawdę cierpi z powodu strasznego bólu. Innym aktorom też się to zdarzało: na przykład podczas sceny ucieczki z więzienia Stallone przypadkowo złamał aktorowi Alfowi Humphriesowi nos, uderzając go łokciem w twarz. Tak się składa, że to samo robi Rambo w oryginalnej książce Davida Morrella, choć Stallone pewnie o tym nie wiedział. Humphries nie był zadowolony, ale poddając się ogólnemu nastrojowi, nie marudził i znosił to do ostatka sił.
NAJBARDZIEJ PAMIĘTNE TATUAŻE W KINIE ŚWIATOWYM
Ciało postaci granej przez Ryana Goslinga w filmie Miejsce pod sosnami (2012) było pokryte licznymi tatuażami. Po filmie aktor przyznał, że był przeciwny liczbie tatuaży, ale Derek Cianfrance (Derek Cianfrance), reżyser tego dramatu kryminalnego, zobowiązał Ryana do pojawienia się na ekranie właśnie w takiej formie.
W filmie Marka Lestera Małe tokijskie showdown (1991) ciało szefa Yakuzy, w którego rolę wcielił się aktor Cary-Hiroyuki Tagawa, jest w całości pokryte tradycyjnym japońskim tatuażem, co sugeruje, że jest on lojalistą klanu.
W filmie Christophera Nolana Remember z 2000 r. tatuaże miały istotne znaczenie dla głównego bohatera: mężczyzna cierpiący na rzadką formę amnezji używał ich do odbierania wiadomości ze swojej pamięci.
Był to dla niego jedyny sposób na poradzenie sobie z tą bardzo nietypową chorobą.
W filmie Niepowstrzymany (2010) Sylvester Stallone wcielający się w Barneya Rossa ma na plecach kruka, który siedzi na ogromnej czaszce. W rzeczywistości Sly ma na plecach wydrukowany delikatniejszy wzór, choć czaszka nadal tam jest.
W filmie Przylądek strachu (1991) aktor Robert De Niro zagrał człowieka, który żyje tylko poczuciem zemsty.
Na plecach ma tatuaż przedstawiający skalę.
Michael Scofield, główny bohater serialu telewizyjnego "Ucieczka" (2005-2009), w którego rolę wcielił się aktor Wentworth Miller, wytatuował sobie na ciele plan więzienia, z którego postanowił zorganizować ucieczkę swojego starszego brata, który był niewinny, ale skazany na śmierć.
W szwedzkiej adaptacji powieści kryminalnej Dziewczyna ze smoczym tatuażem (2009) aktorka Noomi Rapace zagrała Lisbeth Salander, dziewczynę z tatuażem.
Hollywoodzką adaptację filmu o tym samym tytule z 2011 roku wyreżyserował David Fincher. W roli głównej wystąpiła aktorka Rooney Mara.
W filmie "Piąty element" Luca Bessona (1997) postać grana przez Millę Jovovich, Lilou, ma na nadgarstku fikcyjne przedstawienie czterech żywiołów. Te same symbole są wypisane na kamieniach żywiołów, których poszukują bohaterowie filmu.
Ciało Cygana, w którego wcielił się Brad Pitt w filmie Jackpot z 2000 roku, było pokryte tatuażami.
Na ramieniu każdego wilkołaka z sagi o wampirach "Zmierzch" (z 2008 r.), zwłaszcza Jacoba, granego przez Taylora Lautnera, znajduje się tatuaż plemienny w kształcie koła z dwoma wilkami w środku. Należy zaznaczyć, że na pomysł tatuażu Chris Weitz, reżyser filmu Prospect, wpadł dopiero w trakcie kręcenia filmu.
Podczas kręcenia filmu "Alpha Dog" (2007) reżyserzy nie przywiązywali dużej wagi do wyboru tatuaży. Na przykład znaki na lewej ręce Justina Timberlake'a oznaczają "jazdę na łyżwach".
W komedii Nine Yards (2000) bohater filmu Bruce'a Willisa, Jimmy 'Tulip' Tadeski, ma wspaniały tatuaż w kształcie tulipana.
Krzyż na plecach Seana Penna w filmie Mystery River (2003) jest nie tylko symbolem wiary, ale także świadczy o jego zdolności do zemsty.
Główny bohater filmu Hitman (2007), opartego na serii gier o tej samej nazwie, nazywa się Agent 47 od ostatnich cyfr kodu kreskowego wytatuowanego na karku (640509040147). W rolę Hitmana wcielił się aktor Timothy Olyphant.
Aktor Robert LaSardo ("Wyścig śmierci", "Kryminalne związki", "Leon", "Wodny świat") zostanie zapamiętany ze względu na swoje tatuaże w każdym filmie z jego udziałem.
W filmie "Desperado" (1995) aktor Danny Trejo pokazał swoje prawdziwe tatuaże. Co znamienne, wszystkie zostały wykonane w miejscach pozbawienia wolności.
W American History X (1998), filmie o nazistach, Edward Norton, nominowany do Oscara za rolę pierwszoplanową, nosi na piersi ogromną swastykę.
Można też zauważyć, że niektórzy członkowie grupy skinheadów w filmie mają tatuaże z inicjałami D.O.C., które oznaczają Disciples of Christ (Uczniowie Chrystusa).
Tatuaże na muskularnym ciele Toma Hardy'ego w filmie "The Fighter" z 2010 r. świadczą o jego ponurej przeszłości.
W filmie Constantine: Władca ciemności (2005) Keanu Reeves, grający egzorcystę i medium Johna Constantine'a, rzuca zaklęcie, łącząc tatuaże na swoich ramionach. Tworzą one alchemiczny symbol "Sfery Doskonałości", występujący również w tekstach okultystycznych jako "Czerwony Król" - znak, który zapewnia ochronę jego nosicielowi.
Spektakularna postać Raya Parka z filmu Gwiezdne wojny. Star Wars Episode I: The Phantom Menace (1999) był postacią niezapomnianą.
Matthew Fox, odtwórca roli Jacka Sheparda w serialu telewizyjnym "Zagubieni w akcji" (2004-2010), zrobił sobie tatuaż na długo przed rozpoczęciem zdjęć. Początkowo twórcy filmu chcieli ukryć ją za pomocą makijażu, ale później postanowili włączyć ją do fabuły. Według fabuły tatuaż oznacza "On chodzi wśród nas, ale nie jest jednym z nas". W rzeczywistości jest to wers z wiersza Mao Zedonga "Changsha" (1925).
Aktor Viggo Mortensen zrobił sobie tatuaże w filmie "Vice for Export" (2007), aby stworzyć wizerunek rosyjskiego złodzieja prawa.
Tatuaże na rękach Angeliny Jolie w filmie "Wanted" (2008) Timura Bekmambetova świadczyły o sile jej charakteru.
W filmie nie zabrakło również miejsca na plecy Jolie.
Aktor Johnny Depp zachował tatuaż kapitana Jacka Sparrowa z serii Piraci z Karaibów (z 2003 r.) i nosi go do dziś.
Jest mało prawdopodobne, aby jakikolwiek facet był zadowolony z tatuażu z napisem "Sweetie" lub "Dude" na plecach po szalonej imprezie. I tak właśnie było w filmie "Where's My Ride, Dude?". (2000), w którym główne role zagrali Ashton Kutcher i Seann William Scott.
Jeden z najbardziej zapadających w pamięć tatuaży w kinie. Joseph Gordon-Levitt w filmie "Hesher" (2010)
Pamiętny tatuaż na ciele George'a Clooneya w filmie "Od zmierzchu do świtu" (1996).
Bohater Jareda Harrisa w filmie "Tajemnicza historia Benjamina Buttona" (2008) uwielbiał swoją plastykę ciała.
Głównymi bohaterami filmu Święci z Boondock (2000) są dwaj bracia, grani przez aktorów Seana Patricka Flanery'ego i Normana Reedusa. Bracia mają wytatuowane na ramionach łacińskie słowa Veritas i Aequitas. To są ich zasady życiowe - jedyne prawa, których przestrzegają.
Dwayne Johnson w filmie "Król Skorpion", 2002 r.
Grzechem było nie przypomnieć sobie groźnego rysunku w stylu Mike'a Tysona na niewinnej twarzy Stu, granego przez aktora Edwarda Helmsa, który powstał w wyniku ekstrawagancji wieczoru kawalerskiego Vegas 2 (2011). Zupełnie niepożądane, ale nie mniej efektowne malowanie twarzy na długo zapadło widzom w pamięć.
Najbardziej onieśmielający jest chyba ogromny tatuaż maniaka Dolarhyde'a, granego przez Ralpha Fiennesa, o tym samym imieniu, co w filmie Czerwony smok (2002), którego był głównym antagonistą.
Mickey Rourke w prawdziwym życiu ma mnóstwo tatuaży. Ale w przebojowym filmie "Iron Man 2" (2010) jego postać, Ivan Vanko, dosłownie nie ma pustych przestrzeni na ciele.
W kinie radzieckim również można znaleźć kilka pamiętnych tatuaży. Pierwsze miejsce zajmuje Docent (Jewgienij Leonow) w nieśmiertelnych "Dżentelmenach fortuny" (1971).
Szczególne wrażenie robi portret szkieletu na ramieniu szanowanego autorytetu.
Również Nicola Pitersky (aktor Roman Filippow) nie pozostał bez sympatii widzów.
I oczywiście wszyscy pamiętają postać Stanisława Czekana w komedii Gajdaja "Diamentowe ramię" (1968) i jego tatuaż "Misza" na palcach.
Trzeba mieć życie, żeby ukraść kobietę Schwarzeneggerowi i ożenić się z "Rudowłosą Sonią"
W 1985 r. Stallone ożenił się z aktorką Brigitte Nielsen, znaną z filmu "Rudowłosa Sonya", w którym zagrała główną rolę. Małżeństwo nie trwało długo, bo tylko dwa lata, ale było bardzo udane. Podczas kręcenia filmu Brigitte zetknęła się ze Schwarzeneggerem i, jak twierdzą oboje, "uprawiali seks przez cały czas, kiedy nie kręcili filmu". Wtedy nagle pojawił się Stallone i ukradł "Czerwoną Sonję" "Conanowi". Po kilkudziesięciu latach nikt nie ma do nikogo żalu, aktorzy nie mają do siebie pretensji. To były lata 80. i wszyscy byli przezabawni jak tylko mogli.
Sylvester Stallone Rambo
Rozbijanie mięsa na lodzie i bieganie na dystansie kilkudziesięciu kilometrów: narodziny Rocky'ego
Widząc, że reżyserzy nie oferują mu porządnych scenariuszy, Stallone postanowił napisać własny. Inspiracją dla niego był boks. Nawet w okresie poszukiwań twórczych, rozdarty między pracą a filmem, nigdy się nie poddawał i nadal regularnie trenował.
24 marca 1975 r. Stallone, podobnie jak wielu fanów boksu, wybrał się na walkę legendarnego Muhammada Alego z mało znanym bokserem Chuckiem Wepnerom. Ali był zdecydowanym faworytem, ale wbrew oczekiwaniom Wapner zdołał posłać mistrza na deski przez nokaut. Choć przegrał w 15. rundzie, była to jedna z najbardziej decydujących walk w jego karierze. A także dla kariery Stallone'a jako scenarzysty filmowego. Gdy Sly wrócił tej nocy do domu, zamknął się w swoim pokoju i nie wpuszczał nikogo do środka. A cztery dni później na jego biurku leżał już gotowy scenariusz "Rocky'ego".
Historia nieznanego boksera ze slumsów, któremu los daje niepowtarzalną szansę na zdobycie tytułu mistrza świata, uczyniła ze Stallone'a prawdziwego idola, zwłaszcza w oczach milionów nastolatków. Sam jednak z trudem wcielał się w tę rolę. Stallone zaoferował swój scenariusz firmie Chartoff-Winkler Productions. Fabuła Rocky'ego Balboa tak zachwyciła filmowców, że autor zrzekł się na jego rzecz 350 tysięcy dolarów - w tamtych czasach była to bajeczna suma. Studio postawiło jednak warunek: główną rolę musi zagrać inny aktor. Stallone nie był zadowolony z tego rozwiązania. Powiedział, że zgodziłby się na opłatę w wysokości 20 tysięcy, ale tylko pod warunkiem, że sam będzie mógł grać w Rocky'ego. W końcu strony doszły do porozumienia, choć budżet filmu został poważnie ograniczony.
Foto: TASS
Sukces obrazu przeszedł jednak wszelkie oczekiwania. Film "Rocky" zarobił w kasie 225 milionów dolarów, zdobył trzy Oscary ("Najlepszy film", "Najlepszy reżyser" i "Najlepszy montaż"), a także Złoty Glob (nominacja w kategorii "Najlepszy dramat") i wiele innych nagród filmowych. Zainspirowany tym sukcesem, Stallone podjął się realizacji sequela opowieści o Rockym Balboa. Następnie widzowie obejrzeli jeszcze cztery części "Rocky'ego" - w 1979, 1982, 1985 i 1990 roku. Należałoby powiedzieć, że wszystkie obrazy mają podobną budowę, a więc ich historie są dość przewidywalne, a jednak każda nowa część widowni oglądała je z zapartym tchem, kibicując niekiedy głównemu bohaterowi w chwilach silniejszych niż prawdziwi bokserzy na ringu.
Stallone'owi należy się uznanie: zadbał o to, by każdy film był naprawdę porywający i zaskakujący. Proces kręcenia zdjęć był dla niego prawdziwym sprawdzianem: każdego dnia aktor przebiegał dziesiątki kilometrów, walił w zamarznięte tusze, ocierał krew z knykci, uczył się trzymać cios i bez końca dostawał w twarz. O paleniu musiał zapomnieć na zawsze - na początku kręcenia filmu z powodu duszności Sly nie mógł wytrzymać na ringu pięciu minut. Ale w żadnej scenie nie używał dublerów, wszystko robił sam.
Wydawać by się mogło, że wraz z premierą ostatniej części "Rocky'ego" w 1990 roku, ikoniczna postać Stallone'a przeszła na emeryturę. Jednak, jak to często bywa w przypadku udanych franczyz, jakiś czas później powrócił ponownie. W 2006 roku ukazała się szósta część filmu, w której 44-letni Stallone wcielił się w postać starzejącego się, emerytowanego boksera, który musi wrócić na ring. A dziewięć lat później, w 2015 roku, twórcy Rocky'ego wypuścili na rynek kilka kolejnych filmów z udziałem syna byłego przeciwnika i mentora Balboa - Creed i Creed 2.